Apulia i wybrzeże Amalfi – co zobaczyć i gdzie nocować?

Wybrzeże Amalfi było zawsze naszym marzeniem, dlatego, gdy nadarzyła się okazja na bilety lotnicze do Bari, musieliśmy z niej skorzystać. Przygotowując się do wyjazdu, zaczęliśmy czytać trochę o regionie, gdyż wcześniej źródłem naszego zauroczenia wybrzeżem amalfitańskim było głównie Positano. Jednak okazało się, że Bari skrywa równie dużo ciekawych miejsc, o czym przekonaliśmy się także na miejscu.

W tym poście omówimy dla Was wybrzeże Amalfi. Przekażemy Wam trochę praktycznych informacji, które przydadzą się podczas podróży do tego regionu, a także podpowiemy, co warto zobaczyć na wybrzeżu amalfitańskim oraz gdzie można znaleźć tanie noclegi. 🙂

Początek naszej przygody na Wybrzeżu Amalfi – nocleg na lotnisku

Kilka minut po przylocie, jako jedni z pierwszym meldujemy się w strefie, gdzie znajdują się wszystkie wypożyczalnie aut. Byliśmy przekonani, że podobnie jak na Fuertaventurze uda nam się zarezerwować auto od razu. Jednak na miejscu okazało się, że depozyty są makabrycznie duże lub nie ma dostępnych małych aut. 

Zdecydowaliśmy się na wypożyczalnię Sicily by Car, gdyż akceptowała naszą kartę debetową Visa. Niestety odbiór planowany był dopiero na rano.

Ze względu na to, że jesteśmy typowymi krakowskimi centusiami, decydujemy się na nocleg na lotnisku. Nie widzimy sensu szukać noclegu na kilka godzin.

Na lotnisku w Bari można spać na drugim piętrze, gdzie są także restauracje. Stacjonująca tam ochrona zapyta Was jedynie o  numer lotu, a w naszym wypadku wystarczyła wyłącznie odpowiedź, że czekamy do rana na samochód.

Rano dostajemy auto. Choć musimy przyznać, że jesteśmy trochę zawiedzeni, gdyż chcieliśmy Fiata 500, a dostajemy klaustrofobicznego Smart’a. Jednak przynajmniej mamy czym się poruszać. Autkiem ruszamy do Polignano a Mare.

Polignano a Mare – urokliwe miasteczko w Apulli

Podróż z Bari do Polignano a Mare zajmuje nam około 30 minut samochodem. Jeśli lubicie próbować zagraniczną komunikację miejską, to możecie także dojechać do Polignano autobusem lub pociągiem. Szybkie pociągi we Włoszech (Trentitalia) odjeżdżają z Bari co godzinę, a koszt takiego przejazdu to 2,50 euro. Nie podpowiemy Wam, jak odjeżdżają autobusy, gdyż tego nie udało nam się sprawdzić, ale z pewnością uda Wam się uzyskać taką informację od lokalnych.

Polignano a Mare to urokliwe miasteczko położone nad samym klifowym wybrzeżem. Jedną z głównym atrakcji tej części wybrzeża Amalfi jest plaża Lama Monachile Cala Porto, która jest wciśnięta między dwa klify. Zdecydowaliśmy się zjeść nasze kanapki pomiędzy słynnymi ścianami ze skał i ruszyliśmy dalej w miasto.

Chodząc zupełnie bez celu po wąskich uliczkach miasteczka Polignano a Mare, podziwiamy prawdziwy majstersztyk budowlany. Budynki są idealnie dopasowane do klifowego wybrzeża i zabudowane są bardzo blisko siebie. Robi to naprawdę duże wrażenie, gdyż niektóre z nich wyglądają, jakby były zawieszone na skale.

Ciekawostką jest, że w tym miasteczku wybrzeża Amalfi urodził się autor znanej piosenki „Volare” – Domenico Modugno. Piosenkarz jest bardzo mocno doceniany w miejscowości i na samym wybrzeżu możecie zobaczyć jego pomnik.

W Polignano a Mare zatrzymujemy się jeszcze na obowiązkową kawę i dalej ruszamy zwiedzać wybrzeże Amalfi.

Monopoli – prawdziwie włoski klimat na wybrzeżu Amalfi

W naszym samochodzie spędzamy kolejne 30 minut i docieramy do jeszcze piękniejszego miasteczka – Monopoli. W przeciwieństwie do Polignano nie znajdziecie tu zbyt wielu atrakcji i grup turystycznych, ale za to poczujecie prawdziwy klimat Włoch. Naszym zdaniem Monopoli jest świetną bazą wypadową do zwiedzania wybrzeża Amalfi, jeśli cenicie sobie spokój.

Miasteczko ma bardzo ładny port z kolorowymi łódkami oraz cudowną promenadę. Decydujemy się na krótką wędrówkę po labiryncie wąskich uliczek i eksplorujemy miasto na swój ulubiony sposób – gubiąc się w nim.

Po drodze po centrum miasteczka trafiamy na duży plac, który znajduje się tuż obok kościoła. To właśnie tam urządzamy sobie krótką sjestę i korzystany z chłodnej wody przy fontannie. Ze względu na to, że zbliża się godzina naszego check-in, wracamy do auta i udajemy się do Cisternino.

Po drodze trafiamy na duży plac zaraz obok kościoła gdzie przy fontannie korzystamy z chłodnej wody i urządzamy sobie krótką sjestę.  Zbliża się godzina naszego check-in więc wracamy do auta i udajemy się do Cisternino.

Nasz nocleg w Cisternino

Przed wynajętą kawalerką w Cisternino czeka na nas uśmiechnięty starszy Pan i po włosku zaprasza nas do środka. Naszym lokum okazuje się pomieszczenie z aneksem i łazienką, które są całe z kamienia i mają piękne lepione sufity

W samym mieście znajduje się klimatyczne Centro Storico, w którym warto spędzić trochę czasu.

Po krótkiej naradzie, co chcemy zobaczyć na wybrzeżu Amalfi, decydujemy, że jedziemy do Arbelobello. 



Arbelobello i domki trulli w Apulli



Miejscowość Arbelobello jest dość sławna i warto się do niej wybrać, jeśli spędzacie wakacje na wybrzeżu Amalfi Znajdują się w niej bajkowe domki trulli. Są to małe budynki zbudowane całe z kamienia z charakterystycznym stożkowatym dachem również ułożonym z kamieni. Bezsprzecznie ich widok zapiera nam dech w piersiach i czujemy się jak w wiosce hobbitów lub krasnoludków.

Według apulijskiej legendy domki trulli zostały pierwotnie zbudowane po to, by chować tam zwierzęta bądź narzędzia. Podobno dopiero w XVII wieku, ze względu na wysokie podatki, hrabia regionu nakazał mieszkańcom traktować trulli, jako domy mieszkalne. Co ciekawe, do tej pory niektórzy mieszkańcy mieszkają w tych domkach!

Nas ich budowa tak bardzo zauroczyła, że zwiedzamy je do późnego wieczora. Ich widok na tle zachodzącego słońca jest BAJKOWY!

Trafiamy też na koncert muzyki klasycznej, gdzie przy 30 osobowej orkiestrze, bawi się cała mieścinka.

A także odwiedzamy targ z pysznymi włoskimi specjałami.



Na drugi dzień czeka nas wyprawa na drugą stronę buta – wybrzeże Amalfi.



Massa Lubrense – miejsce naszego kolejnego noclegu

Decydujemy się na jazdę lokalnymi drogami (autostrady drogie) i  po prawie 5 godzinach bardzo przyjemnej trasy meldujemy się w  Massa Lubrense. Jest to skromna wioska wciśnięta w strome zbocze z małym portem w zatoczce. 

Szukamy naszego hostelu i okazuje się że, przejechaliśmy koło niego 2 razy, a był on zlokalizowany w starym monastyrze.

Od 5 lat jest tam prowadzony skromny hotel, gdzie zachowano większość zabytków (święte obrazy, krzyże). Meldujemy się do pokoju z cudnym widokiem na wybrzeże. Wieczorem schodzimy do portu, gdzie dość długo rozmawiamy z kelnerką, która zrobiła sobie przerwę w pracy, by z nami porozmawiać.

Dostaliśmy od niej dużo cennych informacji, dzięki czemu plan na następny dzień był gotowy.

Po śniadaniu wsiadamy w Smarta (okazał się idealny na tamtejsze warunki i mieścił się dosłownie wszędzie) i ruszamy do poleconego miejsca.

Marina del Cantone – miasteczko sąsiadujące z wybrzeżem Amalfi

Co możecie tu zobaczyć? Nie jest to miasteczko turystyczne, dlatego głównie możecie liczyć na plażing, smażing i caffe latte. Od głównej plaży z Marina del Cantone odchodzi wąska ścieżka, która prowadzi szczytem klifu do oddalonej o kilkanaście minut zatoczki, gdzie jest malutka plaża. Jeśli lubicie spokojne miejsca, to dobrze tu wpaść i zwiedzić w ciągu jednego dnia okolice.

Positano – malownicza miejscowość na wybrzeżu amalfitańskim

Dojazd do Positano zajmuje nam około 30 minut z małą przerwą w Santa Agata na obiad (prawdziwa włoska pizza i jeszcze pyszne ravioli z ricottą).

Pierwszym zaskoczeniem jest brak miejsca parkingowego (dostępne tylko te za 5e/h). W końcu udaje się nam zaparkować na drodze dojazdowej do miejscowości i czeka nas 20 minutowy spacer po stromych schodach w dół. Jak się okazało później, centrum Positano jest wyłączone z ruchu samochodowego, dozwolony jest jedynie ruch pieszy.

Miasteczko słynie z produkcji ceramiki, która była m.in. używana przy budowie domów. Ze względu na to każdy dom w Positano jest innego kolory, co z wysokości plaży tworzy naprawdę piękny widok.

(region słynie z sadów cytrynowych)

Positano jest bardzo turystyczną bazą wypadową, dlatego znajdziecie tutaj dużo sklepików z pamiątkami i drogich restauracji czy hoteli. Ceny za nocleg wynoszą tutaj nawet kilka tysięcy złotych za noc!

 W porównaniu z wcześniejszymi miasteczkami w tym czujemy się jak na środku Krupówek czy promenady w Mielnie.

Korzystamy z pustej już plaży, by zrobić kilka fotek o zachodzie słońca i podziwiamy kolorowe budynki na zboczach gór.



Ostatni dzień naszego pobytu przeznaczamy na poranne plażowanie i powrót do Bari, z którego mamy lot powrotny o 21:30.

Apulia i wybrzeże Amalfi – informacje praktyczne

  • Ile kosztuje bilet lotniczy do stolicy Apulii?

    My kupiliśmy bilet z ponad 2-miesięcnym wyprzedzeniem, gdyż skusiła nas kolejna promocja Wizz’era. Za dwa bilety z Katowic do Bari zapłaciliśmy 320zł w dwie strony z bagażem podręcznym.

  • Wypożyczenie auta na wybrzeżu Amalfi

    Jak już na początku pisaliśmy, był mały problem z autem. Wszystkie wypożyczalnie wymagały karty kredytowej, jako zabezpieczenie. Posiadaliśmy taką kartę, ale bardzo nie chcieliśmy jej użyć, ponieważ dużo traci się na przewalutowaniu. Miesiąc wcześniej wypożyczyliśmy auto na Fuerteventurze i zablokowali nam 315 euro, które bank pobrał po kursie 4,6, a oddał 3.9, czyli straciliśmy około 200zł. Dla niektórych może i to nie jest majątek, ale wypożyczalnie we Włoszech często blokują  ok 1000 euro, więc tu już się robi spora różnica. Jedyną wypożyczalnią na miejscu, która akceptowała kartę debetową (walutową) to Sicily by car. Za wypożyczenie na 4 dni zapłaciliśmy 80 euro + obowiązkowe przy kacie debetowej pełne ubezpieczenie 140 euro (we Włoszech naprawdę warto je wykupić). Zablokowali nam tylko 200 euro. Ważne jest tez to, by właściciel karty był kierowcą.

    Nie polecamy firmy Gold Car, gdyż byliśmy świadkiem kilku sytuacji, gdzie przychodzili oburzeni klienci. Najczęstszym zarzutem do tej firmy było to, że pobierali opłatę za „szkodę”, której nie było. Spotkaliśmy też Polaków, którzy zapłacili depozyt 1200 euro i przy wypożyczaniu zostali poinformowani ze depozyt zostanie im zwrócony po potrąceniu podatku Vat (22%). Mają najniższe ceny na rentals.com i bardzo dużo negatywnych opinii, a jednak ludzie nadal u nich wypożyczają. Szaleństwo!
    Wypożyczenie auta na Amalfi kosztowało nas 900 zł.

  • Wybrzeże Amalfi – ile kosztuje paliwo?

Około 1,53 euro za 1l benzyny, my na 800km tankowaliśmy za 60 euro, czyli około 240zł. 

  • Autostrady

Unikaliśmy. 🙂

  • Parkingi – wybrzeże Amalfi

Zapłacicie około 1-2 euro za godzinę, ale były nawet po 5E, jednak z nich nie korzystaliśmy. Podsumowując, wydaliśmy około 15 euro, czyli 60 zł.

  • Noclegi – wybrzeże Amalfi i Apulia

    1 nocleg w Cisternino, zarezerwowany tydzień przed wylotem przez Airbnb. Po odjęciu zniżek zapłaciliśmy 20E za 2os. Warto założyć konto na tej stronie, można znaleźć świetne miejsca na nocleg a przy tym poznać ciekawych ludzi. O najcudowniejszym noclegu przez Airbnb napiszemy przy poście o Fuerteventurze (soon).
    Wchodząc w ten link dla każdego nowego użytkownika 100zł na start przy pierwszej podróży, a dla nas środki na kolejną. Warto wysyłać linki do znajomych, bo można dużo zaoszczędzić na noclegach
    .Koszt noclegu w Cisternino – 70zł

  • Kolejne dwa noclegi spędziliśmy w miejscowości Massa Lubrense w starym klasztorze. Były to jedne z droższych noclegów, jakie kiedykolwiek kupiliśmy, ale mieliśmy okazje do świętowania, więc pozwoliliśmy sobie na odrobinę „luksusu”:). Dwa noclegi z pysznym śniadaniem w formie bufetu dla dwóch osób 120 euro, po odjęciu naszych zniżek zapłaciliśmy 92 euro -nie żałujemy! Polecamy Booking.com przez, który zarezerwowaliśmy ten nocleg. Podobnie jak w poprzedniej wyszukiwarce możecie zarezerwować nocleg i tym razem 60zł taniej. Wystarczy wejść w ten link
    Koszt noclegu w Massa Lubrense – ok 370zł
  • Jedzenie w Amalfii i Apulia

    Śniadania jedliśmy w hostelu, więc na mieście stołowaliśmy się w porze lunchu i kolacji. Podróżujemy oszczędnie, więc unikamy drogich restauracji. Jemy zawsze w małych knajpkach, barach, a często też gotujemy sami lokalne specjały. Jest to przedział  cenowy, w którym się poruszaliśmy, z różnych miejsc, które odwiedziliśmy
    .pizza 3-7E
    ravioli/makaron 4-10E
    panini 3-6E
    piwo 1-3E
    espresso 1-2E
    woda 0.5-1E

Ile kosztował nas włoski trip po Amalfi i Apulli?

Podsumowując nasze wydatki, za całość wycieczki zapłaciliśmy jedynie 980 zł od osoby. Jak widzicie, da się tanio zwiedzać największe atrakcje Włoch!

Ciao!

Podobne wpisy
4 odpowiedzi
  1. Zaczne od tego że bardzo lubię was oglądać na Instagramie. Podziwiam wasze podróżowanie i jesteście super para, pokazujecie tanie podróżowanie, tylko dziwi mnie to że oszczędzacie gdzie się da a wynajmujecie tak drogie auto, dużo osób widzę tam robi. Mi na auto najbardziej szkoda kasy, jakby mi zablokowali tak kasę i nie zwrócili całości to bym się chyba załamała. I przez ten strach jeżdżę tylko na tanie all inclusive

    1. Jeżeli chodzi o koszt wypożyczenia auta to był wysoki tylko dlatego, że mieliśmy problem z wypożyczalnią i musieliśmy w dniu przyjazdu znaleźć nową. Często są bardzo dobre promocje i za kilkadziesiąt zł. za dzień można mieć autko. Bardzo tanie znaleźliśmy na Kanarach. Warto wcześniej rezerwować. Co do blokady na karcie to muszą Ci zwrócić pieniądze jeżeli nie uszkodzisz auta. Podpisujesz umowę, która obwiązuje dwie strony. Warto czytać opinie o wypożyczalni. Co do oszczędzania, za taką kasę nie zrobilibyśmy tej trasy autobusami, czy pociągami poza tym auto daje nam wolność:)
      Nie ma co się bać, tylko zrobić dobry research, pozdrawiamy 🙂

  2. Amalfi potrafi zaczarować swoim pięknem i wyjątkowym włoskim klimatem. Spokój, cisza po sezonie na pewno zapewnią nam możliwość zwiedzenia wybrzeża na spokojnie. Poznamy jego bardziej romantyczny charakter i poczujemy włoski klimat w 100%.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na skróty

Podziel się na:

Share on facebook
Share on twitter
Share on pinterest
Share on email
POPULARNE WPISY