Sri Lanka Safari – poszukiwania sierocińca dla słoni

Sri Lanka choć jest niewielka, ma bardzo urozmaiconą faunę i florę, której nie sposób nie docenić, będąc na wyspie. Na każdym kroku podczas podróży słyszymy o Sri Lanka Safari i o pięknie parków narodowych, w których można spotkać słynne słonie indyjskie

Choć nie udało nam się zwiedzić każdego parku narodowego na Sri Lance, to postaramy się jak najlepiej opisać, gdzie warto pojechać.

W tym poście przestrzeżemy Was też przed niehumanitarnym sierocińcem dla słoni, który jest dość częstą atrakcją turystyczną w biurach podróży. Niestety jest to atrakcja wyłącznie dla odwiedzających, gdyż słonie cierpią w sierocińcu prawdziwe katusze.

Gdzie warto jechać na Safari? Sri Lanka i jej parki narodowe

  1. Yala Natural Park – drugi co do powierzchni park narodowy i jeden z najpopularniejszych.
  2. Udawalawe National Park – w nim znajdziecie największą ilość słoni.
  3. Minneriya National Park – tu spotkacie masę dzikich zwierząt
  4. Wilpattu Natonal Park – podobnie jak w Yala  można spotkać leopardy i słonie.

Yala National Park – popularne Safari na Sri Lance

W tym Parku Narodowym Sri Lanki zdecydowaliśmy się zrobić nasze safari.

Jak dostać się do Yala Safari Sri Lanka? Najlepiej dotrzeć do miejscowości Tissamaharama, która jest świetną bazą wypadową – my tak właśnie postąpiliśmy. Zatrzymaliśmy się w hostelu Yala Wild Safaris, w którym wykupiliśmy wycieczkę do Yala Park. Choć spędziliśmy w hostelu dwie noce, to wydaje nam się, że w zupełności jedna by wystarczyła, gdyż poza Yala Safari w Tissie nie ma za bardzo co robić.🙂

Możliwe opcje zwiedzania Safari Sri Lanka:

  1. Poranne Yala Safari od 4:00 do 12:00 – cena 36 $
  2. Wieczorne  Yala Safari od 12:00 do 18:00 – cena 35 $
  3. Całodzienne Yala Safari od 4:00 do 6:00 – cena 70 $
    *ceny 11.2018

Ze względu na to, że naszym marzeniem było zobaczyć leopardy, to wybraliśmy wersję poranną.

W związku z tym, punktualnie o 4:00 czekał na nas 6-osobowy jeep. Zaopatrzeni w wodę i banany ruszyliśmy na podbój Safari Sri Lanki. Ponieważ nasze miejsca, na których siedzieliśmy w samochodzie były otwarte, a noc dość chłodna, to trochę było nam zimno. Polecamy więc wam wziąć coś cieplejszego. 

O 6:00 byliśmy pierwsi w kolejce do Yala Park Safari.

Zwiedzanie Yala Safari Park było bardzo przyjemne. Kierowca zatrzymywał się po drodze i pokazywał nam rezydujące zwierzaki.

Co udało nam się zobaczyć w Safari? Słonie, bawoły, jelenie, sarny, krokodyle, iguany i całą masę egzotycznych ptaków. Niestety, szczęście tym razem nam nie dopisało i leoparda nie spotkaliśmy.

Ze względu na to, że Yala Safari jest dość duże, to kierowcy współpracują ze sobą i dają sobie cynk, jeśli któryś znajdzie słonie lub leoparda. 

W parku znajduje się także pomnik ofiar tsunami, gdyż podczas ataku fali w Yala Park znajdowało się ponad 50 osób, które pochłonął żywioł.

Udawalawe National Park – Safari Sri Lanka, w którym znajdziecie najwięcej słoni!

Do Udawalawe National Park nie dotarliśmy, gdyż pojechaliśmy zupełnie z inną misją – naszym celem było odwiedzenie sierocińca dla słoni. Natomiast w trakcie drogi do Udawalawe, która graniczy z parkiem, zobaczyliśmy aż trzy ogromne słonie! Stały przy samej drodze i wcinały drzewa, a my mogliśmy je zobaczyć bliżej niż na w Yala Safari Sri Lanka, i to za darmo!

W związku z tym uważamy, że w Udawalawe National Park macie zdecydowanie większa szansę na zobaczenie słoni i innych egzotycznych zwierząt.

Prawdziwy sierociniec dla słoni

Udawalawe Elephant Transit Home to miejsce założone przez Lankijski rząd. Trafiają tam słoniątka między 1 a 5 rokiem życia, które z różnych powodów zostały same (kłusownicy, śmierć rodziców).

Sprawdzaliśmy historię tego miejsca wcześniej i mamy pewność, że nie jest to więzienie czy też obóz dla słoni. Zwierzątka żyją tam w dobrych warunkach i nie są wykorzystywane do pracy lub do zabawiania turystów.

Polecamy odwiedzić sierociniec dla słoni w godzinach karmienia, czyli o 9, 12,15 i 18. Słoniątka wychodzą trójkami i szybciutko pędzą do stanowiska, na którym pracownicy karmią je mlekiem. Ciekawostką jest, że jeden słonik wypija dziennie aż 12 litrów mleka. Po mleczku słonie idą na deser, którym są rozrzucone liście. Gdy już zakończą ucztę wpuszczane są na zamknięty teren parku, gdzie uczą się samodzielności.

Misja sierocińca dla słoni i cena wstępu

Celem sierocińca jest nauczenie i przystosowanie słoni do samodzielnego życia. Po upływie 5 lat wychodzą na wolność.

W związku z tym, że pracownicy chcą jak najlepiej przygotować słoniątka do samodzielnego życia, to kontakt z człowiekiem jest ograniczony do miniumum.

Wejście kosztuje 500 rupi od osoby, a duża część z ceny przeznaczana jest na zakup mleka. Dodatkowo można wspomóc sierociniec darowizną.

Polecamy odwiedzić punk informacyjny, w którym można znaleźć wiele ciekawych informacji na temat tych cudownych zwierzaków.

Adres: C.P.D De Silva Rd, B427, Udawalawa, Sri Lanka

Popularny „sierociniec” Pinnawala Sri Lanka to więzienie dla słoni!

Jeśli wybieracie się na Sri Lankę, to mamy do Was wielką prośbę. Omijajcie szerokim łukiem sierociniec dla słoni Pinnawala! Choć w broszurach biur podróży przeczytacie cudowną historie o miejscu, że jest to pierwszy sierociniec dla słoni, który został zorganizowany z dobroci serca i chęci pomocy zwierzętom, nie wierzcie w te bzdury.

Słonie w sierocińcu Pinnawala są wykorzystywane i tresowane do zabawiania turystów w bestialski sposób. Są bite i  wiązane łańcuchami! Sierociniec dla słoni w Pinnawala nie ma nic wspólnego z chęcią niesienia pomocy zwierzętom.

Polecamy przeczytać więcej na ten temat u Dwa Razy Ziemia i oglądnąć vlog u Globstory

Nie wspierajcie finansowo takich miejsc i nie korzystajcie z takich atrakcji jak przejażdżka na słoniu. Ze względu na to, że za tą przejażdżką kryje się wiele lat tresury i cierpienia tych biednych zwierząt.

Podobne wpisy
6 odpowiedzi
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na skróty

Podziel się na:

Share on facebook
Share on twitter
Share on pinterest
Share on email
POPULARNE WPISY