Wrocław kolorowe podwórko przy ulicy Roosevelta, Nadodrze

Wrocław to naszym zdaniem jedno z najpiękniejszych miast w Polsce. Choć podczas naszej grudniowej wizyty w stolicy Dolnego Śląska nie mieliśmy zbyt wiele czasu na zwiedzanie, to udało nam się co nieco zobaczyć. Tym razem naszym odkryciem były murale we Wrocławiu przy ul Roosevelta. Przede wszystkim miejsce nas oczarowało nie tylko ze względu na swój wygląd, lecz także cudowną historię. Myślę, że każdy, kto tu trafi po raz pierwszy, powinien poznać historię miejsca, by zrozumieć prawdziwe piękno ul Roosevelta we Wrocławiu.

Wrocław – Ulica Roosevelta 

Będąc we Wrocławiu wiele razy słyszeliśmy o kolorowym podwórku. Nieraz w naszych rozmowach ze znajomymi przewijały się murale. Wrocław ma jednak tyle do zaoferowania, że dopiero podczas naszej ostatniej podróży odwiedziliśmy tę unikatową kamienicę, gdzie  mogliśmy zobaczyć wrocławskie murale na własne oczy. Ze względu na to, że lubimy ten rodzaj sztuki, byliśmy bardzo ciekawi, jak wygląda słynne kolorowe podwórko we Wrocławiu. Weszliśmy przez bramę od ul Roosevelta i zobaczyliśmy kolorowe dzieła. Wrocławskie murale zdobią już stare i podupadające kamienice. Chodziliśmy od ściany do ściany i podziwialiśmy malunki. Jednak najciekawsza część historii rozpoczęła się, gdy Paweł zapytał o coś jednego z mieszkańców. Wtedy właśnie poznaliśmy intrygującą historię kamienicy przy ul Roosevelta. Przypadkowo napotkany mieszkaniec okazał się jednym z organizatorów całego przedsięwzięcia. Okazało się, że brał udział w zbieraniu podpisów i funduszy na kolorowe podwórko we Wrocławiu. Przez 40 minut słuchaliśmy opowieści o powstaniu tej niezwykłej kamienicy od osoby, która zainicjowała murale we Wrocławiu przy ul Roosvelta. Najbardziej z tej rozmowy w pamięci utkwiły nam słowa:

„Kiedyś przechodziliśmy obojętnie obok sztuki, jakaś galeria i bohomazy. Natomiast sztuka przyszła do nas. Jej się nie da przewieźć czy pokazać. Ale przez takich ludzi jak Wy, poprzez zdjęcia, przekaz ustny czy media, naszą sztukę zobaczą inni. Możecie się czuć ambasadorami tej sztuki”

Zapraszamy na spacer po kolorowych podwórkach Nadodrza

Historia – murale Wrocław ul Roosvelta

Na początek powinniście wiedzieć, że inicjatywę zapoczątkowali twórcy Ośrodka Kulturalnej Animacji Podwórkowej (OKAP). OKAP powstał w 2014 roku przy Roosevelta na Nadodrzu. Na czele przedsięwzięcia stał malarz Mariusz Mikołajek, który zaangażował prawie wszystkich mieszkańców. Ich celem było odmienić szare, brzydkie podwórko w galerię sztuki i miejsce przyjazne dla lokatorów. Po 3 latach mieszkańcy z kamienic znajdujących się w pobliżu również zapragnęli ożywić swoje budynki. Miedzy innymi Pan, którego spotkaliśmy. W związku z tym zebrali ponad 300 podpisów pod inicjatywą „Podwórko – odkrywanie sztuki”. Pobliska kamienica została również odnowiona, dzięki czemu Wrocław ma dwa kolorowe podwórka.

Co przedstawiają murale przy ul Roosevelta we Wrocławiu?

250-metrowe murale, które powstały od strony podwórka na kamienicach przy ul Roosevelta, przedstawiają przeróżne klimaty. Z pewnością znajdziesz tutaj elementy rajskich klimatów, takie jak: kolorowe ryby, błękitne oceany, tropikalne plaże, rajskie ogrody, a nawet dinozaury. Jednak wśród wrocławskich murali znalazło się także miejsce na wiersze poświęcone zmarłym kibicom Śląska, a także działa inspirowane obrazami Van Gogha, Muncha, Muchy, Klimta czy portret Fridy Kahlo.  Kolorowe podwórko we Wrocławiu, to nie tylko murale. To także połączenie ceramiki i garncarstwa. Znajdziesz tutaj także obrazy, rzeźby i płaskorzeźby, które wyglądają jak żywe.  To niesamowite, jak sztuka może odmienić zwykłą kamienicę. Wiecie, co nas najbardziej zaskoczyło? To, że bohaterami większości murali są prawdziwi mieszkańcy budynków!  Nawet nie wiecie jakie było nasze zdziwienie, gdy patrzymy na mural, a za chwilę przechodzi obok nas ta sama osoba. Nasze zdziwienie było chyba dość mocno widoczne, gdyż widząc nas odpowiedziała: „Tak to ja, ale kotek złamał ostatnio nóżkę i odpoczywa”. Po chwili na jednym z parapetów widzimy kolejnego bohatera – czarno-białego kotka, który leniwie wypoczywał sobie na parapecie. Zupełnie inaczej ogląda się te dzieła mając świadomość, że przedstawiają ludzi mieszkających za ścianą. Mieliśmy wrażenie, jakbyśmy uczestniczyli w ich codziennym życiu. Bezsprzecznie jest to niesamowite uczucie, gdy mural patrzysz na mural, a za chwilę ta sama osoba wyłania się z podwórka kamienic przy ul Roosevelta.

Upamiętniający kącik dla zwierząt mieszkańców Roosevelta – mural Wrocław

Dużym zaskoczeniem były dal nas wszechobecne wizerunki psów i kotów. Rozmawiając Panem, którego spotkaliśmy na tym podwórku, dowiedzieliśmy się, że są to pupile właścicieli. Na codzień biegające po tym terenie lub te, które już odeszły.  Co ciekawe, jeden z murali przedstawiał właśnie naszego rozmówce z pieskiem o imieniu Tofik. Ze względu na rosnącą popularność podwórka przy ul Roosevelta, władze miasta zabrały się za remont. Podczas naszej ostatniej wizyty wymieniano nawierzchnię. Kolorowe podwórka cieszą się coraz większym zainteresowaniem zarówno wśród mieszkańców Wrocławia, jak i wśród turystów.

Zapraszamy na spacer po kolorowych podwórkach Nadodrza

Na początek powinniście wiedzieć, że inicjatywę zapoczątkowali twórcy Ośrodka Kulturalnej Animacji Podwórkowej (OKAP), który powstał w 2014 roku przy Roosevelta na Nadodrzu. Na czele przedsięwzięcia stał malarz Mariusz Mikołajek. Zaangażował on prawie wszystkich mieszkańców by zmienić szare, brzydkie podwórko w galerię sztuki i miejsce przyjazne dla lokatorów. Po 3 latach, mieszkańcy z kamienic znajdujących się w pobliżu, również zapragnęli ożywić swoje budynki. Miedzy innymi Pan, którego spotkaliśmy. Zebrali ponad 300 podpisów pod inicjatywą „Podwórko – odkrywanie sztuki” i tym sposobem w dzielnicy Nadodrze znajdują się dwa kolorowe podwórka.

Murale na podwórkach przy ulicy Roosvelta – czy warto odwiedzić ten zakątek Wrocławia?

Na nas kolorowe podwórka we Wrocławiu zrobiły wrażenie. To świetny pomysł na zwiedzanie z nieco innej perspektywy. Polecamy każdemu, kto planuje wizytę we Wrocławiu.

Podobne wpisy