Naxos – największa wyspa archipelagu Cyklad

Kontynuujemy naszą grecką przygodę i z Mykonos zabieramy Was na Naxos! Największą wyspę na Cykladach, która słynie z przepięknych tradycyjnych wiosek, gościnnych mieszkańców i ziemniaków!

Na wyspie Naxos spędziliśmy aż 3 dni – choć może się wydawać, że to tylko kilka dni musicie nam uwierzyć, że było naprawdę intensywnie. Zanim jednak opiszemy Wam nasze wrażenia z Naksos, najpierw poznajcie kilka podstawowych informacji o wyspie!

Naxos

  • największa wyspa archipelagu Cyklady na Morzu Egejskim,
  • znana jest z mitologii greckiej, jako miejsce spotkania i romantycznych zaślubin Ariadny i Dionizosa,
  • znajdujące się na wyspie góry – najwyższe na Cykladach w Grecji – sprzyjają gromadzeniu się chmur i opadom deszczu, gromadzeniu się chmur i opadom deszczu
  • nazywane jest także „zieloną wyspą”, ze względu na swoją niezwykłą żyzność
  • Naxos słynie z upraw oliwek, winogron, cytrusów oraz ziemniaków,
  • znajdują się tu piękne, piaszczyste plaże i malownicze zatoki z krystalicznie czystą wodą,

Kiedy jechać na Naxos?

Podobnie jak wśród innych greckich wysp (m.in. Mykonos), najlepsze warunki pogodowe są tam od kwietnia do listopada. Wtedy macie niemal gwarancję dobrej pogody.

My byliśmy na wyspie Naxos pod koniec września. Wówczas odczuwalna temperatura wynosiła około 28 °C, czyli nieco cieplej niż na Mykonos. Choć w ciągu dnia nie powinno być Wam zimno, koniecznie weźcie coś cieplejszego do ubrania, gdyż wieczory bywają chłodne. Cieplejsza bluza może się także przydać, gdy planujecie wypożyczyć skuter.

W miesiącach letnich na Naxos panują prawdziwe upały powyżej 30°C na wybrzeżu, a nieco chłodniej jest w centralnej części wyspy ze względu na górzysty teren.

Osobiście najbardziej polecamy podróże na Naxos poza sezonem, czyli w maju lub październiku. Unikniecie w ten sposób tłumu turystów i będziecie mogli rozkoszować się wspaniałymi widokami – a będzie co podziwiać!

Jak dostać się na Naxos? 

Samolot
Jak się okazuje podróżowanie po Cykladach jest dość proste za sprawą promów i samolotów linii Olympic Airlines. Na wyspie znajduje się malutki port lotniczy obsługujące loty krajowej, oddalony kilka minut od Naxos City. Najłatwiej z Polski jest się dostać tanimi liniami (Wizzair, Ryanair) do Aten, a następnie greckimi liniami na wyspę. Lot między stolica, a wyspą to koszt około 330 zł w jedną stronę.

 

Prom
W związku z tym, że nie każda wyspa ma lotnisko pozostają jeszcze promy.
Właśnie w ten sposób dotarliśmy z Mykonos na Naxos. Skorzystaliśmy z oferty Seajet, która jak za rejs trwający 40 minut była dość droga. Bilet dla jednej osoby kosztował 37.5€. Z Naxos popłynęliśmy na sąsiednią wyspę Paros, a bilet za 30 minutowy rejs okazał się dużo tańszy (5,70€ od osoby).

Poruszanie się po wyspie

Tradycyjnie wynajęliśmy skuter 125cm za 20€/dzień w wypożyczalni polecanej przez naszego hosta. Panie były bardzo miłe i pomocne, a skutery w dobrym stanie. Polecamy Wam to miejsce z czystym sumieniem Naxos Rent A Car Akrogiali Tours. Ceny za samochód zaczynają się od 30€/dzień (Fiat Panda), quady również od 30€/dzień. Innej formy transportu nie sprawdziliśmy, aczkolwiek widzieliśmy autobusy kursujące po wyspie.

Noclegi Naxos

Wybór noclegów jest trochę mniejszy niż na Mykonos, ale za to są o kilka € tańsze.

Za 3 noce w apartamencie z kuchnią i z widokiem na morze w oddali zapłaciliśmy 60€. Najbliższa plaża znajdowała się 10 minut skuterem od naszego noclegu i nie była mocno oblegana. Właściciel okazał się bardzo miłym i pomocnym człowiekiem, a na sam koniec dał nam w prezencie własnoręcznie robione magnesy.

Polecamy to miejsce, jeżeli macie własny transport, szukacie ciszy, spokoju i nie koniecznie chcecie mieszkać w najbardziej obleganych okolicach. Pod tym linkiem znajdziesz ofertę na booking.com.

Czas zacząć zwiedzać! Największe atrakcje Naxos:

Chora/Naxos City

Stolica wyspy czyli Naxos City, podobnie jak inne cykladzkie miasta, przyciąga do siebie charakterystyczna dla Grecji architekturą . Białe domy i klimatyczne wąskie uliczki, które kryją turystyczne sklepy z pamiątkami oraz wylegujące się obok wejść koty – tak właśnie wygląda Naxos.

Wyspa największy ruch skupia wokół głównej promenady obok portu. W tej części wyspy znajdziecie dość sporą ilość restauracji i kawiarni.

W tym artykule dość często znajdziesz nasze porównania Naxos do Mykonos, co zrobimy i w tym przypadku, gdyż nie do końca rozumiemy fenomen Mykonos. Jeśli chodzi o stolice na obu wyspach, to klimat miejsc jest bardzo podobny z jedną dość istotną różnicą. Naxos City jest nieco bardziej znisczczone, mniej zadbane, ale dzięki temu także bardziej autentyczne! Tu zamiast drogich sklepów z pamiątkami znajdziemy małe sklepiki z lokalnymi wyrobami i możemy zaobserwować, jak wygląda prawdziwe wyspiarskie życie.

Będąc w Chora, konieczne zajrzyjcie w okolice XIII wiecznego weneckiego zamku Kastro.

Portara – antyczna brama świątyni Apollina

Tuż obok portu znajduje się bardzo charakterystyczne miejsce, którego nie można nie zauważyć i pominąć. Obok Naxos leży malutka wysepka Palatia, którą połączono wałem ze stolicą wyspy. To właśnie tutaj znajduje się najbardziej charakterystyczny symbol wyspy Naxos, czyli Portara.

Według legendy jest to brama antycznej świątyni Apollina przy której Tezeusz zostawił ukochaną Ariadnę płynąc z Krety do Aten. Budowa świątyni datowana jest na VI w p.n.e.

Chalki (Halki) – dawna stolica Naxos

Malownicza wioska położona w głębi wyspy, w sercu oliwnego gaju. Krajobraz jest nieco inny niż na wybrzeżu, ze względu na otaczające zielone wzgórza, pełne owocowych drzew i sadów. A gdy o owocach mowa, to warto wspomnieć, że na Naksos rosną cytryny, które są nieco większe od tych, które znamy i mocniejsze w smaku. Miejscowi wytwarzają z nich alkohol o nazwie Kitron. Jest to likier o mocy od 30% (zielony) do 36%(przezroczysty). Napój wyrabia się według ściśle tajnej receptury w ilościach, które nie pozwalają na jego eksport. By likier nabrał zielonego koloru dodawane są do niego liście. Próbowaliśmy i w smaku przypomina trochę naszą „cytrynówkę”.

Do tego sama wioska Chalki jest warta odwiedzin, bo na miejscu czekają nas wąskie uliczki, urocze zakątki, rozleniwione koty, różowe bougenville oraz sympatyczni Grecy powoli pijący kawę w lokalnych kawiarniach. 

Opuszczony kompleks hotelowy w Alyko

Na południowo zachodnim krańcu wyspy Naxos znajdziecie opuszczony hotel z lat 60. XX. Balijski artysta uliczny w 2015 roku dostrzegł potencjał tego miejsca i od tego czasu kompleks jest domem dla imponujących murali na dużą skalę. Jeśli macie więcej czasu i lubicie tego rodzaju sztukę, to polecamy odwiedzić to miejsce.

Można tam znaleźć kilka naprawdę ciekawych prac i zrobić pamiątkowe zdjęcia.

Góra Zeusa

Wędrówka na szczyt legendarnego miejsca narodzin Zeusa oferuje zapierające dech w piersiach widoki na resztę Naxos i Morze Egejskie. To właśnie na tej wyspie znajduje się najwyższy szczyt Cyklad, góra Zeusa, o niezbyt imponującej wysokości 1004 m n.p.m. Nam niestety nie udało się już dodać wspinaczki do naszego planu, ale domyślamy się, że widoki z góry muszą być obłędne!

Najpiękniejsze plaże na Naxos – Agios Prokopios i Agia Anna

Naksos sławią na całym świecie długie, szerokie i piaszczyste plaże. My odwiedziliśmy plażę w Agios Prokopios, która jest dość długa, jednak ma łagodne zejście do wody. W niektórych jej częściach można wypożyczyć leżaki i parasole. Na plaży nie braknie także barów z lokalnymi przysmakami. Tuż obok znajduje się plaża Agia Anna, której widoki są dość podobne do Agios Prokopios.

Kilka kroków za portem na delikatnym wzgórzu znajdziecie kościół św. Mikołaja. To dobre miejsce na zachód słońca. Ze wzgórza rozpościera się widok na słońce zachodzące na tle wyspy Paros. Po drodze do kościoła możecie się trochę zdziwić, gdyż ścieżka prowadzi obok plaży nudystów.

Byliśmy jeszcze w kilku innych zatoczkach, m.in. Paralia Grota, Alyko Beach i na plaży przy procie, jednak to właśnie powyższe plaże zrobiły na nas największe wrażenie.

Gdzie i co zjeść na Naxos?

Taverna Giannoulis – nasza ulubiona tawerna na wyspie

Nasze NUMERO UNO! Byliśmy w tej tawernie, aż 3 razy i spędziliśmy tam najlepsze chwile na Naxos! Miejsce polecił nam jeden z naszych obserwatorów na instagramie i ma za to u nas dług wdzięczności.

Jest to rodzinna tawerna, gdzie pieczę nad kuchnią sprawuje mama, tata obserwuje cała sale z podwyższenia, a Nicolas przyjmuje gości i od razu z wszystkimi się zaprzyjaźnia. Od razu poczuliśmy się jak domownicy. Wystrój w środku bardzo przyjemny, do tego grecka muzyka… a jedzenie? Istne niebo w gębie.

Polecamy spróbować:

  • Pyszne domowe tzatziki,
  • Gemista tradycyjna nadziewana ryżem i przyprawami papryka oraz pomidor 
  • Sałatka „Naxos” – sałata, ziemniaki, oliwki, papryka, pomidor, ogórek i dużo lokalnego białego sera gdzie jedna porcja starczy dla 3 osób.
  • Talerz różnych przystawek dla 2 osób
  • Bekrimeze duszona wieprzowina z naxońskimi ziemniakami
  • Deser Ekmek Kataifi popularny grecki deser, wykonany jest ze specjalnego rodzaju ciasta zwanego kataifi, który jest podobny do włosia aniołów.
1.Domowy humus 2. Ekmek Kataifi

Wszystko tak pyszne, że wychodząc stamtąd prawie się toczyliśmy. Jakby tego było mało to na koniec zawsze dostawaliśmy mała porcje deseru i po kieliszku Raki (miejscowy alkohol) na lepsze trawienie. 🙂

Jeśli kiedyś będziesz na Naxos, musisz koniecznie odwiedzić Nikolasa w Agios Prokopios i sam doświadczyć gościnności Greków. Ceny bardzo przystępne, jak na ilość i jakość serwowanych dań.

Restauracja Rotonda –  romantyczna restauracja na zachód słońca

Najlepiej dostać się tam samochodem lub skuterem, ponieważ znajduje się prawie na samym szczycie wyspy Naxos, w sąsiedztwie góry Zeusa. Idealne miejsce na oglądanie zachodu słońca z tarasu podczas kolacji.

Zamówiliśmy:

  • Na przystawkę nasz ulubieniec – Tatatziki czyli grecki dip składający się z jogurtu, czosnku i ogórka. Podany z grzankami. 
  • Musaka (Moussaka) czyli tradycyjne danie greckie. Jest to zapiekanka z mielonego mięsa i bakłażanów
  • Giouvetsaki Beef – duszona wołowina z warzywami i naxońskimi ziemniakami
1. Przystawka 2. Dania główne

Jedzenie jest dobre, ale nam bardziej smakowały greckie dania w tawernie Nicolasa. Ceny też są trochę wyższe, ale wciąż są na akceptowalnym poziomie. Za to widok, który rozpościera się z tego miejsca – pierwsza klasa.

Suszona ośmiornica

Jeżeli lubicie owoce morza to warto spróbować tego specjału. Na greckich wyspach widok suszących się na słońcu ośmiornic jest powszechny i nikogo nie dziwi. Wiele razy przechodząc obok tawerny, czy w porcie widzieliśmy wiszące nad wejściem lub na krześle ośmiornice. Suszą się po to, aby ich mięso mogło skruszeć. Sami nie próbowaliśmy, ale już wiemy co zrobimy po powrocie na Cyklady.

Ile wydaliśmy?

  • Apartament Gogos House na 3 noce 60€
  • Skuter 125cm na 3 dni 60€
  • Paliwo 10€
  • Jedzenie w tawernach:
    u Nicolasa: 29€, 20€, 15€
    Rotonda 38€
  • Śniadania w piekarniach 25€
  • Sklepy 8€
  • Pamiątki 10€
  • Kitron 6€
  • Prom na Paros 12€ (2 os)

 

Wszystkie ceny podajemy za 2 osoby. Na Naxos postanowiliśmy spróbować wiele rzeczy i nie korzystaliśmy z kuchni w apartamencie. 

Czy warto odwiedzić Naksos?

Jeśli chcecie zobaczyć prawdziwą grecką wyspę, która nie jest przesiąknięta gronem turystów, to Naxos jest wyborem idealnym. Jest tu lokalnie, grecko i przepięknie.

Polecamy tę wyspę każdemu, kto szuka przygód, pięknych plaż, odpoczynku od zgiełku i pysznego greckiego jedzenia.

Szukasz innych wpisów o greckich Cykladach? 

Przewodnik po Mykonos

Przewodnik po Paros 

Budżetowe Santorini

Podobne wpisy
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na skróty

Podziel się na:

Share on facebook
Share on twitter
Share on pinterest
Share on email
POPULARNE WPISY