Zwiedzania greckich Cyklad ciąg dalszy. Wyspa Paros jest trzecią wyspą, którą odwiedziliśmy w Grecji po Naxos i Mykonos.
Choć spędziliśmy na niej tylko dwa dni, które nie były tak intensywne jak na wcześniejszych ale jesteśmy oczarowani. Paros to niewielka cykladzka wyspa, o której niewielu Polaków słyszało, ale jest popularna wśród Amerykanów czy Włochów. Na wyspie panuje typowy grecki klimat – czas płynie wolniej i nikt się nie spieszy.
Paros – informacje praktyczne:
grecka wyspa o powierzchni 165 km² położona na archipelagu Cyklady,
trzecia co do wielkości wyspa Cyklad,
stolicą Paros jest Parikia,
wyspę zamieszkuje jedynie około 10 000 mieszkańców,
w starożytności Paros stało się państwem-miastem, jednak pod koniec XIX wieku wyspa przyłączyła się do Grecji,
jest to górzysta wyspa, gdzie można wdrapać się na jeden ze szczytów,
Lefkes to obowiązkowe miejsce do odwiedzenia na Paros,
to główne miejsce wydobycia marmuru paryjskiego.
Kiedy jechać na Paros?
Tak jak w przypadku całych Cyklad – najlepszym miejscem na odwiedzenie wyspy Paros jest okres od maja do października. Wtedy panują tutaj najlepsze warunki do odpoczynku.
My wybraliśmy się tutajs pod koniec września i pogoda zdecydowanie nam dopisała, gdyż trafiliśmy na same słoneczne dni i przyjemne chłodne wieczory.
Jak dostać się na Paros?
Prom
Na wyspę jest stosunkowo łatwo się dostać. Jest dużym portem przesiadkowym i dopływają tutaj promy z Aten, Ios, Milos, Naxos czy Mykonos. Z Naxos dostaliśmy się promem, rejs trwał około 45 minut, a za bilet zapłaciliśmy 5.70€ od osoby.
Samolot
Oprócz drogi morskiej istnieje też droga lotnicza. Najtaniej z Polski dolecisz przez Ateny. Siatka połączeń lokalnych jest dobrze rozbudowana, a ceny biletów nie są dużo droższe od promu. Biletów na prom polecamy szukać na ferryscanner.com, a lotniczych na skyscanner.com lub Aegan.
Jak poruszać się po wyspie?
W przypadku naszych podróży po Grecji już niemal tradycją jest wybór skutera.
Skuter wynajęliśmy już po przybyciu do portu w Paros. Ile kosztuje skuter na greckiej wyspie? Zapłaciliśmy 80cc za 12€ za dobę. Był on nieco słabszy od poprzednich, które wynajmowaliśmy w innych częściach greckich cyklad, ale nie planowaliśmy jazdy po górach. Jechało się trochę wolniej, jednak wszędzie udało nam się dotrzeć.
Gdzie spać? Noclegi Paros
Zdecydowaliśmy się na nocleg w północnej części wyspy w miasteczku Naoussa. Mieliśmy do dyspozycji apartament z aneksem kuchennym. Położony w samym centrum miasteczka, niecałe 8 minut spacerem od portu. Pod tym linkiem znajdziesz ofertę na booking.com
Co zobaczyć na Paros?
Naoussa – tradycyjna grecka wioska rybacka
Zacznijmy od miejscowości, w której się zatrzymaliśmy. Jest to małe portowe miasteczko, a właściwie wioska rybacka, położone w zatoce i otoczone kilkoma plażami. Nie znajdziesz tutaj wielu atrakcji turystycznych, ale warto jest odwiedzić kilka miejsc.
Tuż obok portu w Naoussa znajdują się ruiny weneckiego zamku. Nie są one tak spektakularne jak ruiny w Portara na Naxos, ale przy okazji podróży, warto tam zajrzeć. Na nas największe wrażenie wywarły ruiny z perspektywy drona. Zresztą, zobacz sam, jak wyglądały.
Przez cały dzień w wiosce panuje cisza i spokój – jak to w typowej greckiej wiosce rybackiej – jednak nocą Naoussa pokazuje swoją drugą twarz. Nocą budzi się imprezowa strona Naoussa. O zmroku otwierają się wszystkie tawerny i bary, a w całej miejscowości słychać tradycyjną grecką muzykę i śmiech ludzi.
Pomimo coraz większej popularności, Naousa ma do tej pory bardzo tradycyjny i autentyczny grecki charakter.
Plaża Kolimbithres – plaża na Paros, którą musisz zobaczyć!
Po drugiej stronie zatoki, około 8 minut jazdy skuterem znajduje się jedna z najpopularniejszych plaż na Paros. Plaża Kolimbithres otoczona jest przez duże kamienie jasne kamienie, które pozwalają na znalezienie spokojniejszego miejsca z dala od innych. W wyciszonych zakątkach plaży możesz sobie pozwolić na totalny relaks.
W pobliżu plaży znajduje się kilka tawern, a także jest możliwość wynajęcia leżaków za kilka €.
Lefkes – największa i najwyżej położona wioska na Paros
Tak jak wcześniej wspominaliśmy, Lefkes jest według nas jednym z obowiązkowych miejsc podczas podróży po Grecji i Paros. W przeszłości miejscowość była nawet stolicą tej greckiej wyspy.
Nasz plan podróży po Lefkes obejmował głównie spacer wśród wąskich uliczek pomiędzy charakterystycznymi białymi domkami i niewielkimi kościołami czy też monastyrami. Ta część wyspy tak nas pochłonęła, że spędziliśmy w Lefkes pół dnia – co zdecydowanie nie było w naszych planach! Dosłownie co kawałek zatrzymywaliśmy się i podziwialiśmy nowe miejsce i widoki, które się przed nami wyłaniały.
Według historii tego miejsca, miasteczko zostało położone w głębi lądu nie bez powodu. W obawie przed atakami najeźdźców i wrogów mieszkańcy uciekli w głąb wyspy. Położenie na zboczu góry powodowało często mocne i chłodne powiewy wiatru, dlatego budowano domu w bliskiej odległości od siebie, dzięki czemu w wiosce mniej wiało.
Drugim sprytnym rozwiązaniem była budowa ulic. Niegdyś w Grecji i oczywiście na Paros wiele towarów przewożono za pomocą osiołków, więc by zwierzęta mogły się swobodnie przemieszczać, ściany budynków czy płotów były zaokrąglane. Takie rozwiązanie sprawiało, że zwierzakom zdecydowanie łatwiej było wykonywać przeróżne manewry.
Gdzie zjeść? Paros restauracje
Moschonas Restaurant – tradycyjne smaki Grecji na talerzu
Jeśli szukasz dobrej restauracji w Paros, wybierz się do Moschonas Restaurant. Zdecydowanie warto odwiedzić to miejsce.
Dlaczego zdecydowaliśmy się na wybór właśnie tej restauracji? Powód był bardzo prosty – jako jedyna miała ustawiony stolik na kutrze rybackim, który akurat był wolny. Niewiele zastanawiając się, zapytaliśmy, czy możemy tam usiąść i rozpoczęliśmy naszą grecką biesiadę.
W menu znajdziecie typowe greckie potrawy. My wybraliśmy duży talerz świeżych grillowanych ryb dla dwóch osób wraz z grecką sałatką oraz karafką domowego wina na poprawę trawienia. Była to prawdziwa Grecja na talerzu i była przepyszna! Na koniec dostaliśmy także tradycyjne mały kawałek ciasta.
Mamy jedną małą uwagę, co do wielkości porcji. Talerze dla dwóch były przepełnione greckimi przysmakami, którymi spokojnie najadłyby się trzy osoby lub nawet czterech niejadków.
Ile kosztowało nas greckie jedzenie w Paros? Koszt naszej uczty wyniósł 44€ za 2 osoby.
Souvlakia KARGAS – wypróbuj greckie fast-foody!
W barze Souvlakia Kargas znajdzie się coś specjalnego dla miłośników greckiego fast-food'a. Masz możliwość zjedzenia m.in. pity z mięsem lub z serem halloumi, souvlaki czy inne greckie specjały.
Jedną z zalet tego miejsca są bardzo przystępne ceny. Za pitę w wersji vege zapłaciliśmy 2,8€.
Jeśli szukasz miejsca, które pozwoli Ci zabić pierwszy głód w ciągu dnia, to zdecydowanie możesz wstąpić w to miejsce. Nie jest to wybitny poziom kulinarny, lecz można się szybko i tanionajeść.
Jeśli jednak boisz się próbować greckiego fast-food'a, zajrzyj do pobliskich restauracji. Grecja słynie z dobrego jedzenia i jeszcze podczas naszej podróży po wyspach Cyklad nie zdarzyło nam się trafić na niesmaczne jedzenie lub – co gorsza – zatruć się jakiś „przysmakiem".
Ile wydaliśmy podczas podróży w Paros?
Apartament na 2 noce 45€
Skuter 80cm na 2 dni 24€
Paliwo 7€
Kolacja w tawernie 44€
Śniadanie w knajpie 15€
Sklepy 14€
Pamiątki 3€
Pita 3€
Prom na Milos 24€ (2 os)
Wszystkie ceny podajemy za 2 osoby. Podczas naszej podróży wyłącznie raz korzystaliśmy z kuchni w apartamencie. Stawialiśmy raczej na lokalną grecką kuchnie i próbowaliśmy lokalnych ryb.
Podróż po Paros – czy było warto? Nasze podsumowanie
Choć wycieczka do Paros nie była planowana, okazała się być bardzo miłą niespodzianką. Urok tej wyspy w dużej mierze zależy od jej niezwykłego tradycyjnego klimatu – to Grecja w starym i dobrym wydaniu. Mimo, że wyspa coraz częściej wybierana jest przez turystów na wakacje, wciąż zachowała swój wyjątkowy urok.
Klimatyczne Lefkes, niezwykła Naoussa oraz ilość przepięknych plaż na Paros nas zdecydowanie zachwyciły. Jeśli planujesz wakacje do Grecji, konieczne weź pod uwagę Paros. Zdecydowanie warto tam zajrzeć!Szukasz innych wpisów o greckich Cykladach?
Przez cały dzień w wiosce panuje cisza i spokój – jak to w typowej greckiej wiosce rybackiej – jednak nocą Naoussa pokazuje swoją drugą twarz. Nocą budzi się imprezowa strona Naoussa. O zmroku otwierają się wszystkie tawerny i bary, a w całej miejscowości słychać tradycyjną grecką muzykę i śmiech ludzi.
Pomimo coraz większej popularności, Naousa ma do tej pory bardzo tradycyjny i autentyczny grecki charakter.
